podróże, wyprawy, relacje
ARTYKUŁYKRAJEGALERIEAKTUALNOŚCIPATRONATYTAPETYPROGRAM TVFORUMKSIEGARNIABILETY LOTNICZE
Geozeta.pl » Spis artykułów » » [Recenzja] Z pobocza w świat - Autostop polski
reklama
Wilhelm Karud
zmień font:
[Recenzja] Z pobocza w świat - Autostop polski
artykuł czytany 1031 razy
W połowie października ukazała się unikatowa na naszym księgarskim rynku praca. Poświęcony rodzimemu autostopowi zbiór esejów, wspomnień, zapisków, poezji, rozprawek, wywiadów i fotografii jest pierwszym tego rodzaju wydaniem. Jakub Czupryński, urodzony zaledwie 25 lat temu pasjonat podróżowania za jeden uśmiech, magister turystyki i przewodnik, półtora roku temu rzucił w mediach hasło by opisać polską historię specyficznego sposobu podróżowania. Na ten apel za pióro chwyciło wiele osób i swoista antologia dotarła właśnie do księgarń. Piszą w niej pionierzy autostopu z lat 50-tych ubiegłego wieku, działacze oficjalnych autostopowych struktur, znani literaci i dziesiątki pasjonatów hitch-hikingu. Obok prozy podróżniczej Andrzeja Stasiuka mamy tu teksty Jacka Podsiadły, Sławomira Shuty'ego i działaczy autostopowych instytucji - Leszka Sobocińskiego i Andrzeja Piwońskiego. Łezka kręci się w oku, gdy czytamy, jak to pionierzy autostopu sprzed półwiecza nie wiedzieli jeszcze jakich gestów użyć by zatrzymać auto. Serce się raduje, kiedy dowiadujemy się, że namiastka wolności po polsku promieniowała na sąsiednie kraje. Cieszy też to, że u progu pięćdziesiątej rocznicy powstania autostopowych struktur coraz więcej młodzieży entuzjastycznie wraca do tej idei.
"Autostop polski. PRL i współczesność" nie ma bohaterów, książka pełna jest natomiast życzliwych postaci. Bezinteresowni kierowcy, familiarni kierownicy stołówek, szefowie baz transportowych a nawet milicjanci przaśnej epoki stworzyli romantyczną historię współczesnego nomadyzmu. Bez nich nie byłoby milionowej rzeszy włóczykijów, awanturników, bikiniarzy i sępów. Na 400 stronach literackiej mozaiki poznajemy dziesiątki barwnych opowieści zaczynających się na szarych poboczach peerelowskich dróg. Przez kilka godzin czytania - lektura pochłania, sprawdziłem więc wiem - żyjemy entuzjazmem "ludzi drogi". Razem z nimi przeżywamy wieczny dylemat zabierze nie zabierze, pomagamy im liczyć przejechane kilometry i kalkulować wydatki. Czujemy smak kiszonego czosnku na bazarze w Besarabii, niewygody pełnej kurzu paki Stara albo obawy przed spędzeniem nocy w głuchej wsi pod Skopje.
Teksty zilustrowano ponad dwoma setkami czarno-białych fotografii, kopii dokumentów, plakietek, symboli i rysunkowych żartów. Dla kilku pokoleń globtroterów i dla wszystkich tych, którzy marzą o ruszeniu w drogę, to wspaniały zapis historii najtańszego podróżowania, okazja do refleksji nad zmianami w sposobach poznawania świata. W dobie globalizacji, otwartych granic i tanich linii lotniczych, mimo wszystko warto stanąć czasem z plecakiem na poboczu.
Jakub Czupryński (zebrał i opracował), "Autostop polski. PRL i współczesność", Korporacja Ha!art, Kraków 2005.
ISBN 83-89911-18-3
Ilość stron: 400
Projekt okładki: Anna Ostoya
Wydanie I
Cena katalogowa: 29 PLN
Miejsce wydania: Kraków 2005
Format: 160x230
Okładka: miękka
www.ha.art.pl/autostop/
górapowrót
ZDJĘCIA