podróże, wyprawy, relacje
ARTYKUŁYKRAJEGALERIEAKTUALNOŚCIPATRONATYTAPETYPROGRAM TVFORUMKSIEGARNIABILETY LOTNICZE
Geozeta.pl » Spis artykułów » Ameryka Południowa » Wenezuela - zaginiony świat (luty 2004)
reklama
Edyta Michalak, Sergio Yrigoyen Luna
zmień font:
Wenezuela - zaginiony świat (luty 2004)
artykuł czytany 4646 razy

PLAYA COLORADO

Po trzech dniach lenistwa na Margaricie wsiedlismy na ogromny statek w kierunku Puerto la Cruz. 4 godziny uplynely bardzo sympatycznie. Siedzielismy na zewnatrz obserwujac akrobackie popisy delfinow i grajac w domino. W wiosce do ktorej dotarlismy niestety nie dostalam mojego campirini. Rano poplynelismy z rybakami na malenka, bezludna wysepke, gdzie spedzilismy polowe dnia plywajac po rafach koralowych. Na innej wysepce zatrzymalismy się na grillowanego miecznika. Pejzaz urozmaicala kolonia iguan, które chodzily pomiedzy stolikami. Nie odwazylam się jednak poglaskac takiego kotka.
Wieczorem zle się poczulam, nie bylam dobrym rozmowca dla naszych sasiadow Szwajcarow. Nastepnego dnia wybralismy się z nimi na wyspe pelikanow. Caly dzien obserwowalismy rafy, pierwszy raz w zyciu zobaczylam zywa osmiornice i sama wylowilam ogromna muszle. (przez która cuchnely wszystkie moje rzeczy w plecaku!)

PUERTO LA CRUZ CARACAS

Miasto wzdluz plazy, deptak z palmami kokosowymi, straganami z koralikami i innymi duperelami przypomina Nicee lub Barcelone. Caly wieczor wyglupialismy się, az bolal mnie brzuch ze smiechu. Zupelnie niewiem czemu nie było mi przykro, ze nastepnego dnia ja lece do Caracas a Sergio do Ciudad Bolivar, kazde w strone swojego domu. Coś mi mówiło, że jeszcze się spotkamy...
* * *
Jeśli chcesz z nami zasmakować Wenezueli, dołącz do naszej wyprawy organizowanej w lutym 2005. Odwiedź nas na www.venezuela-explorer.com.
Strona:  « poprzednia  1  2  [3] 

górapowrót
kursy walutkursy walut
[Źródło: aktualny kurs NBP]