podróże, wyprawy, relacje
ARTYKUŁYKRAJEGALERIEAKTUALNOŚCIPATRONATYTAPETYPROGRAM TVFORUMKSIEGARNIABILETY LOTNICZE
Geozeta.pl » Spis artykułów » Azja » Laos - nowy kierunek
reklama
Andrzej Juda
zmień font:
Laos - nowy kierunek
artykuł czytany 12653 razy

Laos - nowy kierunek turystyczny w Azji Południowo-wschodniej

Laos dla Polaków jest krajem bardzo egzotycznym. Wielu nawet nie ma pojęcia gdzie się dokładnie znajduje, a tym, którzy wiedzą kojarzy się nieodparcie jedynie z produkcją narkotyków. Powstaje pytanie czy taki kraj może pretendować do miana - nowego kierunku turystycznego w Azji Południowo-wschodniej? Jestem przekonany, że tak. Z roku na rok Laos staje się popularnym kierunkiem turystycznym nie tylko w środowisku globtroterów. Dotychczas niewielu turystów z Polski zapuszczało się w te odległe rejony Azji. Popularnością cieszy się jedynie Tajlandia i to prawie wyłącznie jej wybrzeże i wyspy. Do Tajlandii przybywają więc przede wszystkim ludzie majętni, pragnący wypoczywać w zamkniętych ośrodkach, głównie w ramach zorganizowanych wyjazdów z biur podróży. Zwiedzanie pozostałych krajów regionu jest utrudnione ze względu na wysokie koszty przelotu. Wydaje się, że Polacy w tym regionie reprezentowani są głównie przez coraz liczniejszą grupę polskich globtroterów przemierzających kraje regionu wzdłuż i wszerz. A trzeba zaznaczyć, że kto choć raz zasmakuje wędrowania po krajach Azji Południo-Wschodniej będzie marzył o jak najszybszym do nich powrocie. Wspomniany region jest od dawna bardzo popularny w krajach bogatych. Turystów przyciągają niskie koszty wypoczynku i egzotyka. Kraje te są również tanie dla Polaków. Największy koszt stanowi bilet lotniczy. Miejmy jednak nadzieję, że z biegiem czasu w związku z rozwojem ruchu lotniczego, ceny będą spadały. Obecnie najtańsze połączenie z Bangkokiem w Tajlandii, skąd łatwo dostać się do Laosu, oferują ukraińskie linie lotnicze aerosvit (około 2100 zł w obie strony). Dojazd klimatyzowanym autobusem z Bangkoku do Laosu to koszt około 8 dolarów. Innym sposobem jest dotarcie z Polski drogą lądową, jak zrobił autor tego artykułu, ale to wymaga sporej ilości czasu, odwagi i pewnego doświadczenia. Co zatem może przyciągnąć turystów z Polski do Laosu, choćby na krótki wypad w ramach urlopu w Tajlandii? Dla mnie największymi atrakcjami Laosu są zabytki dawnej stolicy kraju, rejs Mekongiem oraz fantastyczne, kryte strzechą wioski zbudowane na palach, gdzie czas stanął w miejscu.

Luang Prabang - historyczna stolica Laosu

Luang Prabang to historyczna stolica Laosu przeżywająca okres świetności w XIV wieku. Wtedy to właśnie do miasta dotarł podarunek Khmerskiego króla - 83 centymetrowa złota statuetka Buddy, zwana Phra Bang. Od nazwy tej właśnie statuetki - najbardziej czczonego posążku Buddy w Laosie - wzięło swą nazwę całe miasto. Luang Prabang otaczają malownicze góry a nad miastem dominuje wzgórze Phousi, z którego roztacza się piękny widok na dawną stolicę i dolinę Mekongu. Wzgórze Phousi położone jest na południowym krańcu półwyspu, utworzonego przez rzeki Mekong i Nam Khan. Większość historycznych świątyń znajduje się właśnie na tym półwyspie. W 1995 roku całe miasto zostało wpisane na listę światowego dziedzictwa kultury - UNESCO. W mieście zobaczyć można liczne zabytkowe świątynie buddyjskie oraz francuską kolonialną architekturę. Interesujące są również okolice miasta. Większość turystów przebywających w Luang Prabang udaje się również do grot Pak Ou położonych 25 km od miasta nad brzegiem Mekongu. We wnętrzu jaskiń obejrzeć można liczną kolekcję figurek Buddy. Sądzę jednak, że nie wspomniane jaskinie robią na turystach wrażenie, ale przede wszystkim trzygodzinny rejs łodzią po Mekongu.

Mekong - życiodajna rzeka Indochin

Już sama nazwa rzeki jest dla wielu niezwykle egzotyczna. Mekong jest najdłuższą rzeką na Półwyspie Indochińskim, czwartą w Azji i dziewiątą na świecie, której źródła znajdują się w górach Tangla na Wyżynie Tybetańskiej. Mekong przepływa przez wiele państw regionu w tym: Chiny, Laos, Kambodżę, Wietnam oraz częściowo wyznacza granicę Laosu z Tajlandią oraz Mianmą (dawniej zwaną - Birmą). Rzeka wygląda szczególnie dostojnie w sierpniu w szczycie pory deszczowej. Wahania poziomu wód w dolnym odcinku mogą wtedy wynosić nawet 12 metrów. Dolny bieg Mekongu stanowi najważniejszy szlak komunikacyjny w Indochinach, a statki morskie dopływają nawet do stolicy Kambodży - Phnom Penh. Rzeka urzekła mnie swą potęgą od pierwszego wejrzenia. Pływaliśmy po Mekongu w sierpniu, gdy po niemal codziennych krótkich opadach rzeka niosła olbrzymie ilości wody. W tym okresie należy wykazać się wyczuciem i ostrożnością, gdyż wartki nurt niesie z sobą dużą ilość drzew, gałęzi i wszystkiego, co napotka po drodze. Zwiedzając okolice warto również wybrać się do położonego 30 km od miasta jednego z najpiękniejszych wodospadów w Azji Południowo-wschodniej - wodospadu Kuang Si. Liczne atrakcje miasta i okolicy, tanie noclegi i wyżywienie sprawiają, że Luang Prabang wprost pęka od nadmiaru turystów z całego świata. Najliczniej reprezentowani są Francuzi, którzy ze względu na to, iż tereny Laosu stanowią ich dawną kolonię, czują się tu jak u siebie.

Laoskie wioski

Największą atrakcją Laosu były dla nas fantastyczne wioski zwłaszcza na północy kraju. W większości domy budowane są na palach, kryte strzechą i pozbawione elektryczności. Jadąc wieczorem po drodze pozbawionej asfaltu i widząc przebijające się przez plecione ściany domostw płomienie świec ma się wrażenie, że człowiek cofnął się w czasie o kilkaset lat. Pobyt w jednej z takich wiosek z pewnością pozostawi niezapomniane wrażenia. Dużym przeżyciem jest przejazd przez górskie tereny północnego Laosu mijając po drodze pięknie położone wioski plemion górskich. Laos jest krajem bardzo biednym. Kilkanaście lat temu należał do grona najbiedniejszych państw świata. W kraju jest niewiele dróg asfaltowych, a przejazd główną arterią kraju wymaga w porze deszczowej ciągłej uwagi kierowcy, ze względu na liczne osuwiska ziemi i nieraz trudne do przebycia bajora. Pomimo tych wszystkich trudności kraj ten zauroczy każdego odwiedzającego go turystę swą egzotyką, przyrodą, bajkowymi wioskami i zabytkami. Obecna sytuacja gospodarcza jest pochodną zagmatwanej historii kraju.

Trochę historii

Od 1893 roku Laos był kolonią francuską. W czasie drugiej wojny światowej kraj był okupowany przez wojska japońskie i tajskie. Po zakończeniu wojny był w dalszym ciągu pod kontrolą Francji. W 1949 roku utworzone zostało królestwo Laosu, które weszło w skład Unii Francuskiej. Uzyskanie niepodległości w 1953 roku niewiele zmieniło. W tym samym roku komunistyczne oddziały partyzanckie (armia narodowa Pathet Lao) opanowały północny Laos. Długie lata konfrontacji zbrojnej doprowadziły do zwycięstwa komunistów. W 1975r. król abdykował i utworzona została Laotańska Republika Ludowo-Demokratyczna, związana politycznie i gospodarczo z Wietnamem i ZSRR. Zaraz po rewolucji 1975r. król wraz z rodziną udali się do północnego Laosu i słuch po nich zaginął. Obecnie Laos zdecydowanie odchodzi od ustroju komunistycznego na rzecz gospodarki rynkowej. Przykład dla krajów regionu z pewnością dały szybko rozwijające się Chiny - kraj komunistyczny z nazwy, a kapitalistyczny od środka.

Laos - kraj Złotego Trójkąta

Złoty Trójkąt obejmujący obszar około 200 000 km znajduje się na terytorium trzech państw: Birmy, Laosu i Tajlandii. Region ten związany jest z handlem opium i heroiną (stąd przymiotnik "złoty"). Odmianę maku, z którego produkuje się opium zaczęto uprawiać na wspomnianym terenie w XIX wieku. Wtedy to m.in. na teren północnego Laosu sprowadziły się plemiona górskie z południowych Chin, gdzie narkotyk ten był ważnym artykułem handlowym. Produkcja opium w Laosie była kiedyś legalna i wspierana przez władze i różne tajne służby. Obecnie posiadanie i spożywanie opium jest karalne. Całkowite wykorzenienie produkcji opium utrudnia brak środków finansowych, infrastruktury oraz warunki terenowe. Gęste lasy, rwące potoki górskie i niedostępne góry utrudniają to zadanie. Choć według wszelkich danych region ten nadal stanowi ważne źródło uprawy maku, to rządy Laosu i Tajlandii od wielu lat dokładają wszelkich starań, by plemiona górskie zamieszkujące te tereny uprawiały inne rośliny przynoszące dochód np. kawę czy herbatę. Dzięki tej polityce tereny uprawy maku z roku na rok się zmniejszają. Obecnie prym w regionie w handlu opium dzierży Mianma (dawna Birma).

Dodatkowe informacje

Laos zamieszkuje ok. 5 mln ludzi i jest to jeden z najrzadziej zaludnionych krajów Azji. Kraj zamieszkują również liczne mniejszości narodowe tzw. "plemiona górskie": Hmong, Akha, Ikor i inne. Dominującą religią w Laosie jest buddyzm theravada (60% społeczeństwa), który w XIV wieku stał się religią państwową i od tej pory stał się nierozerwalnie związany ze stylem życia i kulturą Laosu. Jednak wiele plemion górskich do dzisiaj zachowuje prastare wierzenia animistyczne oraz kult przodków. W Laosie są dwie wyraźne pory roku: sucha i deszczowa. Według mnie najlepszą porą na zwiedzanie kraju, pomimo częstych opadów, jest pora deszczowa trwająca od maja do listopada. W tym okresie jest znacznie chłodniej niż w porze suchej, a bujna roślinność podkreśla egzotykę kraju.

górapowrót
podobne artykułyPrzeczytaj podobne artykuły
»  Tajlandia-Birma-Laos
»  Lądem z Rzeszowa do Bangkoku
fotoreportażfotoreportaż
» Laos - Bartek Storożak
górapowrót
kursy walutkursy walut
[Źródło: aktualny kurs NBP]