Grudniowy Luksemburg
Geozeta nr 10
artykuł czytany
15332
razy
Za oknami samochodu mijają kolejne kilometry pokonywane ekspresowym tempem po nienagannie utrzymanej niemieckiej autostradzie. Następne miasta pozostają w tyle. Krajobraz urozmaicony wzgórzami, porośniętymi szczeciniastym lasem, coraz częściej przykuwa uwagę nie pozwalając skupić się na drodze, która łagodnymi łukami podąża wzdłuż doliny Mozeli. Kolejny most jest znacznie większy od poprzednich, a zaraz za nim duża część samochodów zaczyna zwalniać i skręcać na ogromną stacje benzynową. To już Luksemburg. Najbardziej wyraźnym znakiem, że wjechało się do tego kraju jest nie przejście graniczne, po którym do tej pory nie pozostał najmniejszy ślad, ani nie niewielkich rozmiarów tabliczka z nazwą kraju otoczoną dwunastoma złotymi gwiazdami, tylko właśnie ogromna stacja benzynowa, na której ze względu na niższe w tym kraju podatki benzyna jest o wiele tańsza niż w Niemczech.
Grudzień nie jest dobrą porą do podróży, szczególnie tych turystycznych, których celem są kraje leżące w naszych szerokościach geograficznych. Tym bardziej, gdy jest to typowy dla ostatnich lat grudzień: bez śniegu, z dodatnimi temperaturami, częstymi opadami i w ogóle aurą przypominającą wczesną wiosnę. Jednak możliwość skorzystania z własnego transportu, jaka nadarzyła się, gdy trzeba było odwieść samochód do jego właściciela mieszkającego w Brukseli spowodowała, że należało wykorzystać nadarzającą się okazję. Niezbyt duża ilość czasu trochę jednak ogranicza możliwości zwiedzania. Czy zatem wybrać większy teren zawężając zainteresowania do głównych obiektów, czy też skoncentrować się na czymś mniejszym? Wybór w końcu padł na Luksemburg, który ze względu na swoje rozmiary nadawał się na kilkudniowe, dość dokładne zwiedzanie. W dodatku jest to kraj nie będący dość częstym celem podróży naszych rodaków.
Szczypta historii
Wielkie Księstwo Luksemburga liczące sobie 2586 km kw. powierzchni i nieco ponad 400 tysięcy mieszkańców jest najmniejszym pełnoprawnym państwem członkowskim Unii Europejskiej, a zarazem i jednym z mniejszych państw świata (pod względem powierzchni ostatnia trzydziestka, a ludności ostatnia czterdziesta w śród państw niepodległych). Historia tego kraju sięga I w. p.n.e., kiedy to ten zamieszkały przez Celtów obszar skolonizowali Rzymianie. Kilkaset lat później tereny te weszły w skład państwa Franków. Początki państwowości Luksemburga sięgają natomiast X wieku, kiedy ziemiami tymi jako niezależnym lennem niemieckiego Cesarstwa Rzymskiego zaczął władać hrabia Zygfryd z Lotaryngii. On to wzniósł pierwszą miejską twierdzę na terenie miasta Luksemburg założonego już przez Rzymian na skrzyżowaniu ważnych europejskich szlaków handlowych.
Swą świetność ziemie te przeżywały w XIV wieku. Wtedy to obszar Księstwa rozrósł się na sąsiednie tereny, w tym znaczną część Lotaryngii. Pod władzą Luksemburga była również cała Limburgia (obecnie na pograniczu Belgii i Holandii). Jednak europejski rozgłos Księstwu przyniosło to, że w 1310 roku Jan Luksemburski został królem Czech, a pod jego berłem znalazł się również Śląsk i Brandenburgia. Natomiast w 1346 roku Karol Luksemburski został cesarzem Świętego Cesarstwa Rzymskiego czyniąc z Luksemburga niezależne księstwo. Okres świetności nie trwał jednak długo i już w następnym stuleciu po wygaśnięciu cesarskiej dynastii Luksemburgów Księstwo utraciło większość swoich zdobyczy terytorialnych same w końcu stając się częścią Burgundii, a następnie Cesarstwa Rzymskiego. Dalsze dzieje Luksemburga ściśle łączą się z dziejami sąsiedniej Belgii. W XVI wieku wchodzi on w skład Niderlandów Hiszpańskich, a następnie Niderlandów Austriackich. W okresie napoleońskim został na krótko wcielony do Francji, by w 1815 roku na Kongresie Wiedeńskim zostać uznanym za suwerenne Wielkie Księstwo Luksemburga pozostające jednak pod berłem Wilhelma I Orańskiego, i wchodzące w skład Związku Reńskiego. Ostatnie duże zmiany terytorialne Księstwo przeżyło w 1830 roku, kiedy to powstała niepodległa Belgia. Wtedy ponad połowa jego obszaru weszła, jako Luksemburgia, w skład nowopowstałego państwa. Pełną niepodległość kraj uzyskał dopiero w roku 1867, kiedy to przeszedł pod władzę dynastii książąt Nassau sprawujących władzę do dnia dzisiejszego. Luksemburg brał udział w obu wojnach światowych, w czasie drugiej będąc anektowanym przez Rzeszę Niemiecką.
Dziś Luksemburg, zwany w oficjalnych językach: Grand-Duché de Luxembourg (francuski), Großherzogtum Luxemburg (niemiecki) i Groussherzogtum Lëtzebuerg (luksemburski), kojarzony jest głownie jako europejskie centrum finansowe i siedziba kilku europejskich organizacji. W 1949 roku był jednym z państw założycieli Paktu Północnoatlantyckiego, a wraz z Belgią i Holandią tworzy od roku 1960 unię gospodarczą zwaną Beneluksem. Rządzony od 1964 roku przez Wielkiego Księcia Jana kraj zdaje się być oazą spokoju żyjącą niejako na uboczu zglobalizowanego świata. Jest równocześnie jednym z najbogatszych krajów z rocznym dochodem narodowym przekraczającym 25.000 dolarów na mieszkańca.
Miasto Luksemburg
Przejazd z granicy do stolicy kraju zajmuje ledwie kilkanaście minut. Miasto przyjeżdżających od strony Niemiec wita nieciekawymi widokami Centrum Europejskiego - dzielnicy wybudowanej specjalnie dla wszelkiego typu eurokratów. Jednak już za chwilę przekracza się przerzucony wysoko nad płynącą w dole rzeką Alzette most Wielkiej Księżnej Charlotty i już się jest w samym sercu miasta, zwanym po prostu Centrum, które niegdyś było potężną fortecą, a i do dzisiaj jego położenie może budzić zdziwienie. W samym środku miasta Luksemburg znajduje się bowiem skalny płaskowyż otoczony z trzech stron głębokimi na kilkadziesiąt metrów dolinami rzek Alzette i wpadającej do niej Pétrusse. Z czwartej strony istniały niegdyś masywne mury zamykające jedyną drogę dostępu do tak bronionej twierdzy. Mury te jednak rozebrano w połowie dziewiętnastego wieku i na ich miejscu, podobnie jak w Krakowie, urządzono park miejski. Do dziś zachowały się za to potężne fortyfikacje górujące nad obu dolinami.
Samo, liczące grubo poniżej pół kilometra kwadratowego powierzchni, Centrum składa się z kilku części. Najmniej ciekawą jest ta położona wzdłuż przebiegających tędy głównych arterii komunikacyjnych. To typowo nowoczesne miasto, z kilkunastopiętrowymi budynkami mieszczącymi siedziby różnych firm, co bardziej ekskluzywne sklepy oraz dużą ilość banków - Luksemburg wszak jest najbardziej ubankowionym krajem Unii Europejskiej.