Joanna i Artur Morawcowie Malezja artykuł czytany
5174
razy Plaża jest dość ładna, i miejsce to stanowi dobrą bazę do kąpieli i wylegiwania się na piasku. Jeżeli zaś chodzi o żółwie... My byliśmy w Rantau Abang w sierpniu, a więc w najlepszym miesiącu do obserwowania żółwi. Niestety, mimo tego, że większość nocy spędziliśmy na plaży, nie dane nam było natknąć się na żółwia. Rozczarowani, wróciliśmy do campingu. Musieliśmy zdecydować, czy zostać tu na jeszcze jedną noc, czy wyjeżdżać do Tajlandii. Ponieważ nie mieliśmy żadnej gwarancji na zobaczenie żółwi, zdecydowaliśmy się jechać. Zbliżał się czas powrotu do kraju, a my chcieliśmy jeszcze zwiedzić północną Tajlandję. Wsiedliśmy więc do autobusu i po paru godzinach dotarliśmy do granicy. Po formalnościach granicznych wsiedliśmy do łódki i przepłynęliśmy na drugą stronę granicznej rzeki. I tak zakończyła się nasza malezyjska przygoda. * * * Przeczytaj podobne artykuły |
zobacz więcej informacji o: kursy walut | [Źródło: aktualny kurs NBP] |
|
|