Z cyklu „Podróże z OSŻD” - Korea Północna
artykuł czytany
3942
razy
Tabor kolei ZC jest dość egzotyczny i w miarę ujednolicony. Prawie wszystkie pociągi lokalne i dalekobieżne zestawione są z wagonów z miejscami do siedzenia bez przedziałów. W dłuższych relacjach na przykład do Unggi na Północy kraju można podróżować w wagonach sypialnych, niestety o niskim standardzie. W najdłuższych relacjach do pociągów włączane są też wagony restauracyjne. Wagony z miejscami do siedzenia dzielą się na klasę wyższą z miękkimi i niższą z twardymi siedzeniami. Tabor jest przestarzały i mocno wyeksploatowany, nie ma mowy o żadnych wygodach czy dodatkowych usługach. W wagonach otwierają się okna, a pod sufitem zainstalowane są wielkie wiatraki pomalowane zieloną farbą olejną. Niektóre wagony są wyposażone w pantografy.
Po Koreańskich torach jeżdżą cuda techniki z przed II wojny światowej. Można spotkać ex-Berliński S-bahn, który do dziś służy jako pociąg elektryczny dowożący dzieci do szkół. Są też popularne Gagariny i to nie tylko w wersji z silnikiem spalinowym, ale też elektryczne. Inne lokomotywy są przyozdobione w kwiatki i głoszą hasła propagandowe, a jeszcze inne to dzieła Koreańskich pionierów w darze dla kolejarzy. W składach pociągów towarowych kursują bramkarty przypominające cele więzienne. Koreańskie lokomotywy i pociągi elektryczne malowane są w różne żywe kolory, natomiast wagony pasażerskie są wyłącznie w militarnych oliwkowych barwach.
W Koreańskiej stolicy jest jeden główny dworzec kolejowy w centrum miasta, oraz trzy mniejsze stacje na przedmieściach. Główny dworzec ma 3 perony, z których odjeżdżają pociągi krajowe i międzynarodowe do Rosji i Chin. Niestety brakuje pociągów do Korei Południowej i nie zanosi się aby w obecnej zaognionej sytuacji ten stan miałby szybko ulec zmianie, choć linia kolejowa do Korei Południowej została odbudowana i od 2007 roku jest przejezdna. Do dworca kolejowego w Pjongjang dochodzą wszystkie środki miejskiego transportu - czyli autobus, trolejbus, tramwaj, a 100 metrów od dworca jest stacja metra linii 1.
Artykuł ukazał się w Kurierze Kolejowym nr 3144 (2/2011)