Kiedy pod lodowcem wybucha wulkan, czyli wyprawa pracowni sedymentologii na Islandię
Geozeta nr 1
artykuł czytany
6113
razy
Po lodowcach nadszedł czas na turystyczne zwiedzanie wyspy i teraz parę słów o tym co tam było ciekawego. Najsłynniejszym wulkanem jest Hekla. W średniowieczu wierzono, że jest to brama do piekła. Strach przed tym miejscem został przełamany stosunkowo niedawno. Kiedy się tam znalazłem zrozumiałem dlaczego. Krajobraz zupełnie czarny, zbudowany jest z najświeższych popiołów i law. Nie ma najmniejszej trawki ! Wiatr wieje potworny i niebo zasnuwa się groźnie. Sama Hekla wyróżnia się plamami białego śniegu. Wulkan ostatnio wybuchł trzy lata temu. Rzeczywiście trzeba mieć odwagę, żeby się tam wspinać...
Pojechaliśmy zobaczyć Geysir (nazwa mówi sama za siebie) oraz pobliski wodospad Gullfoss. Geotermalne miejsca znajdują się także przy Reykjaviku (Krisuvik), oraz na północy, w okolicy jeziora Myvatn czyli „jeziora muszek”. Wielkie ilości tych drobnych żyjątek skutecznie utrudniają swobodne oddychanie. Nie należy się zniechęcać, większość z nich nie gryzie. Nieopodal czekają gotujące się błota i dymiący wulkan szczelinowy, gdzie jeszcze skały są ciepłe. Można wykąpać się przy elektrowni geotermalnej w błękitnym gorącym jeziorku. Podobno taka kąpiel ma lecznicze właściwości. Na pewno dostarcza niezapomnianej przyjemności. Aby uwolnić się od wszędobylskiego zapachu siarkowodoru, weszliśmy na któryś z okolicznych stożków wulkanicznych, skąd roztaczał się wspaniały widok.
Polecam także wybranie się do parku narodowego Jokulsargljufur. Tam brzegi wielkiego kanionu rzeki Jokulsa zbudowane są z prostych albo powyginanych we wszystkie strony słupów bazaltowych. Słynna amerykańska Diabla Wieża w Wyoming nie wytrzymuje konkurencji. Na rzece są trzy duże wodospady, z który najwspanialszym jest Dettifoss.
Dla ornitologów gratką będzie zobaczenie maskonurów. Te dziwaczne, niewielkie ptaki z wielkimi dziobami urzędują licznie na krawędzi wysokich klifów. Zobaczyć je można z bliska. Wspaniale pozują do zdjęć na najbardziej na zachód wysuniętym półwyspie Islandii (zarazem Europy!) - Latrabjarg. Wiele miejsc oferuje także zobaczenie z bliska fok i wielorybów.
Przeczytaj podobne artykułyfotoreportaż