Grażyna Bielawska, Krzysztof Bielawski
Hvar – wyspa lawendy i rozmarynu
artykuł czytany
38498
razy
Choć rozwój zorganizowanej turystyki na Hvarze datuje się już od ponad stu pięćdziesięciu lat, to – w odróżnieniu od Majorki czy Ibizy - wyspa nie poddała się urbanizacji, a istniejąca baza hotelowa z reguły dobrze komponuje się z naturalnym otoczeniem wyspy i nie pozbawia jej urody. Plaże są skaliste, z licznymi płaskimi półkami. Przy odrobinie wysiłku można znaleźć własną, intymną zatoczkę, w której poczujesz się niczym Robinson Crusoe. My całe dnie spędzaliśmy na Wyspach Piekielnych. Pod koniec września byliśmy tam prawie sami. W tych warunkach nie trzeba być naturystą, by na plaży pozbyć się resztek odzieży.
Hvar nie potrzebuje natarczywej promocji ze strony środków masowego przekazu. Z naszych doświadczeń wiemy, że osoby, które spędziły tu urlop, polecają wyspę swoim znajomym. Chyba dobrą reklamą będzie przypadek zaprzyjaźnionego z nami Bośniaka, który wiele lat temu przyjechał tu na tydzień.... i został przez cały miesiąc. My na Hvarze byliśmy dwukrotnie – po raz pierwszy w 1999 roku, kiedy spędziliśmy tu nasz miesiąc miodowy i po raz drugi we wrześniu 2002 roku, gdy wracając z dwutygodniowej wagabundy po wyspach Dalmacji zatrzymaliśmy się tu na jeden dzień.
Polecamy to miejsce i ręczymy, że nie zawiedziecie się!!!
INFORMACJE PRAKTYCZNE
Rezerwacją hoteli na Hvarze zajmują się liczne biura turystyczne na terenie całej Polski. Przy odrobinie szczęścia można też trafić na ofertę z przejazdem autokarowym lub przelotem. Ceny tygodniowego pobytu w hotelu Pharos z wyżywieniem dwa razy dziennie zaczynają się już od 130 Euro od osoby. Wykupując ofertę sprawdź, czy cena pobytu zawiera obligatoryjną opłatę klimatyczną.
Dojazd z Polski do Chorwacji od pewnego czasu przestaje być problemem. Można próbować dojechać pociągiem z przesiadką w Budapeszcie, można też wykupić sam przelot na charterowe przeloty organizowane między innymi przez biuro podróży Neckermann (tel. 022/536 98 75). Zdecydowanie jednak najtaniej będzie jeśli pojedziesz tam autokarem. Kilka firm przewozowych prowadzi regularne linie autokarowe z Polski do wielu miast w Chorwacji, koszt przejazdu w obie strony na trasie Warszawa – Split wynosił w 2001 roku ok. 400 zł. Więcej informacji na ten temat uzyskasz w warszawskiej Agencji Turystyki Wikel (
www.wikel.prv.pl).
Jeśli decydujesz się na podróż własnym samochodem, weź po uwagę nieco wyższe niż w Polsce koszty paliwa, opłaty drogowe (Czechy – około 40 zł, Austria – około 45 zł za nalepkę ważną 10 dni oraz kilkunastozłotowe opłaty za przejazd przez Słowenię i niektóre odcinki dróg czy tunele w Chorwacji). Pamiętaj, że jazda przez górzystą Chorwację wymaga od kierowcy dużych umiejętności.
Przemieszczanie się na miejscu w Chorwacji nie stanowi większego problemu. W podróżach mało przydatne są pociągi, natomiast lokalne przedsiębiorstwa autobusowe oferują rozbudowaną sieć tanich połączeń, obejmujących praktycznie całe wybrzeże (informacja: Split - tel. 00 385 21 338 483, Dubrownik – tel. 00 385 20 357 088).
Przeczytaj podobne artykuły