Świętowanie po egipsku
Geozeta nr 9
artykuł czytany
3288
razy
Egipscy muzułmanie uwielbiają święta. Przestrzegają, by były one należycie celebrowane, oczywiście w zgodzie z koraniczną tradycją. Na długo przed ustalonym terminem rozpoczynają do nich przygotowania, a wspominają je przez długi czas po ich zakończeniu. Według naszego kalendarza, właśnie w tym roku, w okresie od marca do początku maja, wypadło najwięcej ważnych uroczystości, zarówno religijnych jak i państwowych: "duży bajram", święto wiosny - czyli "Szam el Nasim", islamski Nowy Rok oraz "święto wyzwolenia Synaju" i święto pracy. Nie są to dni robocze, a dzieci nie chodzą wtedy do szkoły.
Religijna rzeźnia
Europejczyk obserwujący obchody czterodniowego "Id al-Kabir-u" ("dużego bajramu") ma wrażenie, że uczestniczy w ociekającym krwią barbarzyńskim widowisku. Zapewne dlatego wśród Polonii egipskiej funkcjonuje nazwa "krwawy bajram". Tymczasem w świecie muzułmańskim jest to jedno z najważniejszych, najbardziej radosnych i rodzinnych świąt religijnych, w nastroju przypominające nasze Boże Narodzenie czy Wielkanoc.
W księżycowym kalendarzu muzułmańskim "duży bajram" zaczyna się dziesiątego dnia miesiąca "Zu al-Hegga". Święto ma charakter ofiarno - dziękczynny, a zostało ustanowione na pamiątkę "Ofiary Izaaka (Ischaka)". Ludzie wierzą bowiem, że Allah, wzruszony prawowiernością proroka Abrahama (Ibrahima), zwolnił go z nakazu złożenia w ofierze swojego ukochanego, jedynego syna Izaaka (Ischaka). Allah po raz kolejny okazał swą dobroć i uratował ludzkie życie.
W tym czasie muzułmanie mogą otrzymać specjalne błogosławieństwo, coś w rodzaju chrześcijańskiego odpustu zupełnego. W ramach dziękczynienia, wierni składają Allahowi ofiarę ze zwierzęcia. Szczególne łaski spływają na tych, którzy sami je wcześniej kupią i zabiją w pierwszym dniu bajramu z odpowiednim, religijnym namaszczeniem. Rzeź musi się odbyć zaraz po wyjściu z meczetu, po odmówieniu wyjątkowej modlitwy rozpoczynającej się o godzinie szóstej rano.
Przygotowania do "dużego bajramu" zaczynają się już na dwa tygodnie wcześniej... dekorowaniem ulic. Potem przychodzi kolej na przystrajanie sklepów, cofee-shopów, a na koniec i domów prywatnych. Niezwykle popularne jest tworzenie ozdobnych kompozycji z łańcuchów robionych z okrągłych, barwnych żarówek oraz jarzeniówek. Kiedy ulice są już kolorowe, miasta "atakuje zakupowa gorączka". Egipcjanie muszą kupić dzieciom nowe ubrania. Nic więc dziwnego, że na tydzień przed "dużym bajramem" największe oblężenie przeżywają właśnie sklepy z odzieżą dziecięcą.
Gdy odświętna garderoba zostanie już skompletowana, rozpoczynają się nerwowe poszukiwania odpowiednio prezentujących się zwierząt ofiarnych. Zwykle wybierane są do tego jagnięta, ale często także kozy i krowy, a za dużą ekstrawagancję uchodzi nabycie wielbłąda.
Na około dwa dni przed świętem, pośród odświętnie przybranych domów, można dostrzec uwiązane zwierzęta. Niekiedy na środku bardzo ruchliwej ulicy spotyka się przywiązanego do latarni wielbłąda (na przykład na aleksandryjskim Port Saidzie). Najwięcej zwierząt oczekuje na śmierć w pobliżu meczetów i rzeźni. W tym samym czasie rozpoczyna się również kupowanie mięsa, z którego kobiety przygotowują najważniejsze potrawy.
Przeczytaj podobne artykuły