Armenia'2003 artykuł czytany
6641
razy Nie wiem czy to przez kąpiel, czy to już trzytygodniowa podróż, ale stwierdziliśmy wspólnie z Anią, że siły nam sie skończyły. Zamiast jechać do Kijowa by zobaczyć stolicę Ukrainy, zamieniliśmy nasze bilety i pojechaliśmy bezpośrednio do Lwowa. Tu nad ranem wsiedliśmy w autobus do Przemyśla gdzie, niestety, musieliśmy się pożegnać. Przesiadłem się w autobus do Krakowa, a Ania pojechała dalej do Jarosławia, gdzie już czekali na nią rodzice. Mam nadzieję, że jeszcze kiedyś wybierzemy się na wspólną wyprawę, bo dogadywaliśmy się dość dobrze. Jestem jej wdzięczny za wspólnie spędzone wakacje. * * * |
zobacz więcej informacji o: kursy walut | [Źródło: aktualny kurs NBP] |
|
|