Grażyna Bielawska, Krzysztof Bielawski
Macedonia - serce Bałkanów
artykuł czytany
9500
razy
Jezioro Ochrydzkie uchodzi za najstarsze w Europie. Występuje w nim endemiczna fauna trzeciorzędowa. Wody jeziora są bardzo czyste i obfitują w ryby. Polecamy spróbowanie ochrydzkiego pstrąga, który nawet bez przypraw smakuje wspaniale.
Tuż za miastem, w rybackiej osadzie Kaneo, na klifie stoi cerkiew św. Jana z Kaneo z XIII wieku. Skała niczym balkon zwiesza się nad jeziorem. Wokół rosną cyprysy, ozdobne krzewy i kwiaty. Paleta barw zmienia się w tym zakątku w zależności od pory roku, ale jego urok pozostaje niezmienny. Jest to piękne i romantyczne miejsce, uwieczniane na tysiącach fotografii.
W odległości trzydziestu kilometrów na południe od Ochrydy znajduje się zespół klasztorny św. Nauma z XVII wieku. Obejrzeć w nim można ikonostas, najwcześniejsze fundamenty oraz grób św. Nauma z X wieku. Zgodnie z podaniem, położenie dłoni na płycie nagrobnej sprawi, iż usłyszymy bicie serca świętego. W pobliżu monasteru przepływa rzeka Czarny Drim, wpadająca do Jeziora Ochrydzkiego. Podczas rejsu łodzią można obserwować wybijające podwodne źródła. Tuż za klasztorem zaczyna się strefa przygraniczna, do Albanii stąd już tylko dwa kilometry.
Podkreślenia godna jest gościnność i otwartość Macedończykow. Jeszcze nigdy w swych podróżach po świecie nie spotkaliśmy tak serdecznych ludzi. Po kilku dniach przestaje dziwić, gdy przypadkowo poznana osoba zaprasza do swego domu, ugaszcza czy oferuje nocleg. Kilkakrotnie w górach kierowcy zatrzymywali się, oferując podwiezienie, a opiekun niewielkiej cerkiewki w Ochrydzie zaprosił nas do środka i zza pancernej szyby wyjmował ikony z XII i XIII wieku, dając nam je do ręki. Podobnych przypadków w czasie dwutygodniowej wagabundy mieliśmy znacznie więcej. Co ważne - była to gościnność zupełnie bezinteresowna, za okazane uprzejmości nie oczekiwano od nas zapłaty. Być może otwartość mieszkańców Macedonii po części wynika z izolacji ich kraju. Macedończycy niemal wszędzie potrzebują wiz, a kraje bezwizowe mogą policzyć na palcach obu rąk, z czego połowę stanowią egzotyczne państwa takie jak Afganistan czy Kuba.
Macedonia, malowniczy kraj o bogatej historii, kulturze i ciekawym folklorze, zaprasza do siebie wszystkich spragnionych przeżycia niezapomnianej przygody. Zapewniamy - będziecie przyjęci tu jak najmilej oczekiwani goście.
* * *
INFORMACJE PRAKTYCZNE
Dojazd
Od 1 czerwca 2006 roku Macedonia zniosła dla Polaków obowiązek posiadania wiz. Nie są potrzebne też wizy tranzytowe na przejazd przez Serbię. Dojazd do Macedonii nie stanowi większego problemu. Raz w tygodniu, w nocy z poniedziałku na wtorek z kilkunastu miast Polski kursuje do Skopje liniowy autokar. Wyjazdy są możliwe między innymi z Łomży, Warszawy, Radomia, Skarżyska Kamiennej, Krakowa, Katowic, Tarnowa, Rzeszowa, Krosna. My przed podróżą do Skopje spędziliśmy kilka dni w Bieszczadach i do autokaru wsiedliśmy w Krośnie. Przy wyjeździe z Krosna o godz. 05.00, przyjazd do Skopje jest o północy. Przejazd w dwie strony kosztuje 460 zł. Bilety na to połączenie można zamówić poprzez Internet na stronie
www.wikel.pl. Alternatywą jest przelot do Salonik i dalsza podróż do Macedonii autokarem. Można też dojechać własnym samochodem, kierując się przez Słowację, Węgry i bezpieczną już Serbię. Warto wiedzieć, że stan dróg w Macedonii nie jest najlepszy. W rejonach górskich częstym zagrożeniem są spadające kamienie - większość zboczy nie jest zabezpieczona siatkami.
Zakwaterowanie
Na tle innych krajów Europy, ceny zakwaterowania w Macedonii nie są wysokie. Wyjątkiem jest stolica - w Skopje nawet za miejsce w schronisku młodzieżowym żąda się nawet 25 - 40 euro. Dużą ostrożność należy zachować przy rezerwacji najtańszych pokoi, szczególnie w hotelach prowadzonych przez Albańczyków - stan sanitarny tych miejsc może nieraz pozostawiać wiele do życzenia. Oczywiście, przy odrobinie wysiłku można znaleźć dobre i niedrogie miejsca noclegowe. W Skopje godny polecenia jest Hotel 7 (
www.hotel7.com.mk) - kameralny, z niezwykle pomocnymi i gościnnymi pracownikami recepcji, położony blisko centrum. Hotel 7 oferuje nowe pokoje z łazienkami, w cenie ok. 40 euro za dwie osoby, co jak na Skopje nie jest wygórowaną ceną. Poza Skopje ceny zakwaterowania są o wiele niższe. W Ochrydzie przyzwoite pokoje prywatne można zarezerwować za około 10 euro od osoby. Rezerwację miejsca w Ochrydzie warto zrobić z dużym wyprzedzeniem. Wspaniałym miejscem do mieszkania są liczne klasztory. Wiele z nich przyjmuje turystów, jeśli nie za darmo, to za bardzo symboliczną opłatą, na zasadzie "co łaska". Pobyt w monasterach jest niezapomnianym przeżyciem - mieszka się w prosto wyposażonych celach, często bez dopływu ciepłej wody; jada się razem z mnichami. Posiłki są proste, bezmięsne. Klasztory położone są często w odludnych miejscach - warto zatem wcześniej sprawdzić możliwości dojazdu i nastawić się na przynajmniej kilkudniowy pobyt. Przykładowo do klasztoru w Treskavcu można dojechać wyłącznie dobrym samochodem z napędem na cztery koła. Na życzenie sympatyczny mnich Kalist z Treskavca zjeżdża po turystów swą terenową ładą. Część klasztorów powoli komercjalizuje się - w Sv. Jovanie Bigorskim mnisi żądają już nawet 10 euro od osoby, co jest relatywnie wysoką opłatą. Mimo to w większości monasterów można mieszkać nawet za kilka euro.
Przeczytaj podobne artykułyfotoreportaż