Chorwackie abecadło
Geozeta nr 10
artykuł czytany
21119
razy
W - Wielki Tabor
Hrvatsko zagorje, czyli Chorwackie pogórze, to region znajdujący się na północ od Zagrzebia. Na tym pagórkowatym obszarze w otoczeniu kolorowych winnic, łąk i lasów stoi wiele pięknych i romantycznych zamków i pałaców oraz zabytkowych kościołów. Wielki Tabor to właśnie jeden z zamków w okolicy. Zbudowany został pomiędzy XII i XVI wiekiem i obecnie należy do najwyższej kategorii zabytków wg UNESCO. W zamku jest wiele wystaw, stara powozownia oraz piwnica z wielką tłocznią do produkcji wina, a na dziedzińcu głęboka na 31 metrów studnia. Najciekawsza wydaje się jednak legenda związana ze smutnym finałem pewnej nieszczęśliwej miłości. W XV wieku Friedrich, syn ówczesnego bana Chorwacji mieszkającego w Wielkim Taborze, zakochał się w Weronice - pięknej wieśniaczce. Związek ten nie spodobał się jednak ojcu, dlatego też młodzi uciekli i potajemnie wzięli ślub. Szczęście ich nie trwało długo, gdyż ojciec dowiedziawszy się o miejscu pobytu syna nakazał schwytanie nowożeńców. Friedricha osadzono na cztery lata w baszcie bez dachu, bez możliwości kontaktu z ludźmi i kiedy z niej wyszedł był fizycznie i psychicznie niezdolny do życia. Weronikę zaś sprawiedliwie osądzono nie znajdując w niej winy. Ojciec Friedricha nie zgodził się z wyrokiem i polecił utopić dziewczynę, a następnie zamurować ją w jednej ze ścian zamku Wielki Tabor. My, będąc na wymianie studenckiej, mieliśmy możliwość spędzić jedną noc w tym właśnie zamku.
Z - Zagrzeb
Zagrzeb, podobnie jak wiele wielkich metropolii i stolic europejskich, posiada wiele zabytków. Możemy podziwiać, na przykład katedrę w renesansowym stylu zbudowaną pomiędzy XIII i XVIII wiekiem, kościół św. Marka z kolorowym dachem, przepiękny gmach Teatru Narodowego, pałac Klovica wzniesiony na charakterystycznym planie koła, czy mnóstwo pomników z najładniejszymi króla Tomislava i bana Josipa Jelacica. Mnie jednak najbardziej zainteresowały trzy rzeczy. Pierwszą z nich jest rozwiązanie publicznego transportu miejskiego w Zagrzebiu. Ponieważ ulice w centrum miasta są wąskie, dlatego nie kursują tam autobusy a wyłącznie tramwaje. Tramwaje dojeżdżają do kilku wielkich pętli, skąd podróżni mogą przesiąść się do czekającej tam ogromnej liczby autobusów kursujących do dalszych dzielnic oraz na przedmieścia. Kolejną rzeczą jaka rzuciła mi się w oczy to ogromna ilość kawiarni ze stolikami wystawionymi przed lokal. Widać było wpływy charakterystycznego klimatu kultury śródziemnomorskiej, dobrze znanego z miast włoskich czy hiszpańskich. Co najważniejsze, większość stolików była zajęta przez ludzi w naprawdę różnym wieku. Trzecią rzeczą, która spodobała mi się ogromnie to kompleks wodny Jarun. Kompleks powstał na potrzeby Uniwersjady rozgrywanej w Zagrzebiu w 1987 roku. Zagospodarowano zarośnięte starorzecze Sawy i obecnie można tam uprawiać kajakarstwo i wioślarstwo, jak również zwyczajnie popływać. Na brzegach są boiska do różnorodnych gier - siatkówki (po chorwacku - odbojka), koszykówki, czy piłki nożnej - mini pole golfowe oraz mnóstwo kawiarenek, małych restauracji i dyskotek. Jest to ulubione miejsce na spędzanie niedzielnego popołudnia przez mieszkańców Zagrzebia.
Przeczytaj podobne artykuły