podróże, wyprawy, relacje
ARTYKUŁYKRAJEGALERIEAKTUALNOŚCIPATRONATYTAPETYPROGRAM TVFORUMKSIEGARNIABILETY LOTNICZE
Geozeta.pl » Spis artykułów » Azja » Rosja - Mongolia
reklama
Michał Szmagaj
zmień font:
Rosja - Mongolia
artykuł czytany 4746 razy
„Kurica nie ptica, Polsza nie zagranica!” Tak przekonywaliśmy panią bileterkę w Muzeum Etnograficznym w Ułan Ude, aby potraktowała nas ulgowo i w drodze wyjątku sprzedała bilety w cenie dla studentów – obywateli Federacji Rosyjskiej. Usłyszeliśmy wtedy: „Polsza i Mongolia nie zagranica.”
Skoro „nie zagranica”, to przejechanie z rzeczonego Ułan Ude przez przejście graniczne w Nauszkach do Suche Bator (już po stronie mongolskiej) nie powinno sprawiać problemów. I faktycznie byłoby dziecinnie proste, gdybyśmy nie postanowili oszczędzać i wykazywać się pomysłowością w znajdowaniu środków transportu.
Z Ułan Ude odchodzi dziennie jeden, złożony z wagonów typu obszczyj (bez rezerwacji miejsc, najniższy standard oferowany przez koleje rosyjskie) pociąg do Nauszek. Do tego pociągu podczepiane są dwa wagony typu kupiejnyj (standard prawie najwyższy), tylko w nich można przekroczyć granicę i z nich właśnie korzysta większość turystów udających się do Mongolii. Jednak bilety na te wagony są drogie, oprócz tego doświadczenie poucza, że międzynarodowymi pociągami opłaca się jeździć tylko przez samą granicę, a dojechać do niej warto innym sposobem.
Wsiadamy zatem do obszczego, mając zamiar na samym przejściu przesiąść się do kupe – kupując bilety lub korumpując prowadnika (u nas chyba określa się tę osobę polskim słowem „sleepingowi”) – w jakikolwiek sposób. W pociągu spotykamy starych znajomych z magistrali transsyberyjskiej, którzy zupełnie niezależnie od nas wpadli na równie genialny pomysł.
W Nauszkach dowiadujemy się, że biletów nie możemy już kupić, a kolejarze zmieniają nieco naszą opinię o tej grupie zawodowej, wyrobionej na podstawie kontaktów z ich kolegami z transsyberyjskiej, okazując się odpornymi na sumy, jakie możemy im zaoferować. Nie zraża nas to jednak, dowiadujemy się, że za chwilę odjeżdża autobus do samochodowego przejścia granicznego w Kiachcie. Po przejechaniu 10 kilometrów docieramy na miejsce.
Mamy szczęście – za chwilę ma odjechać jedyny autobus kursujący wahadłowo przez granicę. Po niezbyt długich targach płacimy kierowcy, ładujemy bagaże, wsiadamy i jak na szpilkach czekamy. Jest godzina 11.00, słońce zaczyna nagrzewać metalową puszkę pojazdu marki PAZ.
Naszą ciekawość wzbudzają współpasażerowie, upychający gdzie się da przeróżne tekstylia. Z rozmów z nimi wynika, że spodnie i t-shirty stanowią większość przemytu z Rosji do Mongolii. Jednak w pewnym momencie wszystkie schowki zostały wypełnione, a nasz bolid jak stał, tak stoi.
Po godzinie 12.00 rozpoczynamy nieśmiałe wycieczki po okolicy. Zaczynamy zwiedzanie od placu, na którym czekaliśmy, a który był niezwykle ożywionym ośrodkiem handlu i wymiany towarów wszelakich. Po raz pierwszy próbujemy mongolskich specyfików, takich jak solona herbata z mlekiem (bardzo dobra) i rodzaj placków z baraniną (wtedy mi smakowały, miesiąc później patrzeć na nie nie mogłem). Jednak mimo rozkoszy kulinarnych nuda i zniecierpliwienie zaczynają nas ogarniać – wszak zbliża się już godzina 14.00, a na przejściu nie widać żadnego ruchu, żadne odprawy nie są przeprowadzane.
Strona:  [1]  2  3  następna »

górapowrót
podobne artykułyPrzeczytaj podobne artykuły
»  Mała Antarktyda o tysiącu nazwach
»  Bliżej niż myślisz... Kaukaz - najwyższe góry Europy
»  Śladami dawnych Mongołów
»  Moskwa
»  Samochodem po bezdrożach Rosji
»  TIR-em do domu, cz. I
»  TIR-em do domu, cz. II
»  Kuryle - Jak daleko na koniec świata
»  Sankt Petersburg
»  Ural Polarny
»  Elbrus 2004 - studencka wyprawa turystyczno-naukowa
»  Gdzie Słońce nie zachodzi...
»  Za górami, za lasami...
»  Kaukaz oczami wspinacza
»  Oczami "turistów-alpinistów"
»  Syberia
»  Koleją Transsyberyjską na wschód
»  Lądem z Rzeszowa do Bangkoku
»  Cinquecento do Kazachstanu przez Ukrainę i Rosję 2004
»  Chibiny - przez kopalnię na szczyt
»  Bal w Carskim Siole - współczesna rekonstrucja i słów kilka o Bursztynowej Komnacie
»  Pociągiem z Polski do Chin przez Rosję i Mongolię
»  Z wizytą u tuwińskiej szamanki
»  Wyprawa do Korei Południowej
»  Expedycja III Sey Kraków-Pekin
»  Rosja Polarna 2008
»  Rosja – Daleki Wschód i Kamczatka
»  Wyprawa Silk Road'2009
»  Ekspedycja Elbrus 2010
»  W dzikie serce Azji - AŁTAJ 2010
fotoreportażfotoreportaż
» Expedycja Morze Czarne 2004 - Tomasz Kempa
wyróżniona galeria
» Mongolia - Katarzyna Zegan
górapowrót
kursy walutkursy walut
Rosja (rubel) 1 RUB =  5 groszy
[Źródło: aktualny kurs NBP]