podróże, wyprawy, relacje
ARTYKUŁYKRAJEGALERIEAKTUALNOŚCIPATRONATYTAPETYPROGRAM TVFORUMKSIEGARNIABILETY LOTNICZE
Geozeta.pl » Spis artykułów » Azja » Cinquecento do Pakistanu i Kaszmiru 2005
reklama
Jolanta Czupik, Dominik Stokłosa
zmień font:
Cinquecento do Pakistanu i Kaszmiru 2005
artykuł czytany 4974 razy
Tak że wniosek nasunął się sam. Z Gruzji nie da się pojechać drogą lądową nigdzie jak tylko do Turcji i Azerbejdżanu, do którego na wizę trzeba czekać 2 tygodnie. I tak na 3 cylindrach, ryzykując rozcieńczenie oleju i zatarcie silnika ruszyliśmy z powrotem przez góry do Tibilisi. Czasem na jedynce, czasem na dwójce z powodu braku mocy pokonywaliśmy przełęcz za przełęczą. Na szczytach śnieg, a okolica naprawdę śliczna. Były to chyba najpiękniejsze góry, w jakich do tej pory byliśmy. Postanowiliśmy spróbować naprawić usterkę we własnym zakresie. Obcięliśmy spalone końcówki i na "zdrowych" zacisnęliśmy oryginalne złącza. Udało się, cylinder pracował normalnie. Ale i tak w Tibilisi kupiliśmy za 10 larów kable wysokiego napięcia od Łady. Pasowały jak ulał. Samochód wrócił do pełni mocy.
Myśleliśmy, że w Gruzji jest bezpiecznie - do momentu aż złapaliśmy gumę. Nikt nigdy nawet nas nie zaczepił. Gdy Dominik zmieniał koło, podjechała nowym Passatem policja. Jeden z oficerów w pośpiechu spuszczał windę i powtarzał: "Dopóki jedziecie nic wam nie grozi, ale jak zobaczą, że obcy stoją na poboczu to zaraz się zjawią, a wtedy będziecie mieć duże kłopoty. To są bandyci, pospolici złodzieje". Niestety nie byliśmy w stanie kupić opon 13 calowych w Gruzji, więc jechaliśmy na zapasie aż do Bułgarii. Handlarz opon nie miał właściwego rozmiaru, nawet wśród tych z nielegalnego źródła.
Po 5 dniach pobytu w Gruzji zjawiliśmy się znów na granicy z Turcją. Po stronie gruzińskiej panowała przyjacielska atmosfera. Jeden z oficerów traktował nas jak swoich przyjaciół. Zapraszał do siebie, do Batumi za rok.
Turecka strona to istna dzicz. Była konieczna interwencja naczelnika. Pan od wiz po pierwsze podnosił głos, a po drugie chciał nas oszukać - bo dla niego 15$ = 15Euro. Babki po rosyjsku jęczały: "dajcie, dajcie ile karze, bo jeszcze wizy nie da!" Jakoś dało radę po rozmowie z przełożonym sprzedać wizy za 15$ od osoby i z 50 Euro (nie mieliśmy już dolarów) wydać 32$ reszty, a nie tak jak wcześniej 20$.
Droga powrotna przez Turcję wiodła wzdłuż wybrzeża Morza Czarnego. Zaskoczyły nas ogromne ilości suszonych orzechów laskowych. Wyłożone są one na każdej wolnej przestrzeni.
Następnego dnia byliśmy już w Kapikkule na granicy Turcji z Bułgarią. A tam potworna kolejka spowodowana powrotem niemieckich Turków z wakacji. Dziwnie się zachowują. Kierowca nowego BMW 7 pcha swój samochód przez granicę z całą rodziną, robiąc przy tym dużo szumu. W ogóle pchanie samochodów jest tu nagminne, nie ważne czy to stary ford czy najnowszy Mercedes.
Samochody załadowane są po dachy, a i często na dachach jeszcze mają jakieś straszące plandeki zamiast profesjonalnych kufrów. Granica zmieniła się po chwili w bazar pełen ludzi. Sami urzędnicy zachowywali się bardzo profesjonalnie. Po stronie Bułgarskiej opłata dezynfekcyjna - szlauf pryskający na koła za 3$. Dodatkowo 15$ za winietkę na drogi i możemy jechać. W Svilengradzie wymieniliśmy pieniądze i kupiliśmy 2 nowe opony za 65 lev sztuka (ok. 130zł).
Strona:  « poprzednia  1  2  3  4  5  6  [7]  8  następna »

górapowrót
podobne artykułyPrzeczytaj podobne artykuły
»  Abchazja - walka o raj
»  ARG-E BAM - Miasto widmo na skraju pustyni
»  Ballada o przekraczaniu granicy
»  Wędrówka na Demavend
»  Nowy Jork Wschodu
»  Pakistański męski świat
»  Autobusem przez Pakistan
»  Ach ten Tarkan! Czyli kilka wspomnień z Turcji
»  Przeżyć na ulicy
»  Fantastyczna Kapadocja
»  DEMAVEND PROJECT - Wyprawa na najwyższy szczyt Iranu
»  Insza allah
»  Turcja - Propozycja na dwa tygodnie
»  Gruzja'2003
»  Bliski Wschód'2002
»  Bułgaria + Istambuł bez ubarwiania. Wrzesień 2002 r.
»  Śladami Krzyżowców, czyli dzieje wyprawy "Ostatnią Krucjatą" nazwanej
»  Islamska Republika Pakistanu
»  Stambuł - dawniej i dziś
»  Ekspedycja Morze Czarne
»  Iran'2006
»  Wspinaczka w Karakorum - Polish Trango Tower Expedition
»  Rowerowa podróż do Istambułu - Istambuł 2007
»  Welocypedem przez piachy Bliskiego Wschodu
»  [Recenzja] Iran – w jaskini Ali Baby
fotoreportażfotoreportaż
» Expedycja Morze Czarne 2004 - Tomasz Kempa
wyróżniona galeria
» Turcja - Piotr Kotkowski
» Pakistan and its people - 2006 - Maciej Dakowicz
wyróżniona galeria
górapowrót
kursy walutkursy walut
Turcja (lira) 1 TRY =  50 groszy
[Źródło: aktualny kurs NBP]