podróże, wyprawy, relacje
ARTYKUŁYKRAJEGALERIEAKTUALNOŚCIPATRONATYTAPETYPROGRAM TVFORUMKSIEGARNIABILETY LOTNICZE
Geozeta.pl » Spis artykułów » Europa » Szlakiem Baklavy
reklama
Katarzyna Świątek
zmień font:
Szlakiem Baklavy
artykuł czytany 8372 razy

Dzień 4.

Lądujemy o 5 rano w Novim Sadzie (drugie lub trzecie co do wielkości miasto w Serbii; 2 lub 3 w zależności od tego kto wypowiada te słowa - mieszkaniec Noviego Sadu czy nie :-)). Pociągi do Belgradu jeżdżą stąd regularnie – zarówno osobowe jak i pośpiechy. Tu już kupiłyśmy bilet z 50% zniżką, mimo, że jedna z nich była już od miesiąca nieważna?. Bilet kosztował jakieś grosze, a pociąg jadzie ok. 1,5 h.
Warte obejrzenia są fortyfikacje, które znajdują się po drugiej stronie miasta – za Dunajem, a brak o nich jakiejkolwiek informacji w przewodniku Bezdroży „Bałkany” (ups…). A dowiedziałyśmy się tego od bardzo miłego Serba, z którym spędziłyśmy w Novim Sadzie kilka godzin (i którego najwyraźniej nie interesował okup za nas :-)). Wieczorem jesteśmy w Belgradzie i śpimy u kolejnego interesującego Serba…:-).

Dzień 5.

Belgrad:
- pojedynczy przejazd komunikacją miejską - 27 dinarów
- ogromna baklava (typowe dla Bałkanów bardzo słodkie ciacho z miodem i orzechami polane syropem… mniammm :-)) - 60-80 dinarów
Belgrad to miasto pełne szarych blokowisk więc dość przytłaczające choć jest kilka ciekawych miejsc – cytadela na wzgórzu z ogromnym parkiem oraz jezioro Ada (ciepłe, czyste, można się kąpać). Polecamy zwiedzanie z tubylcem, który z pewnością zaprowadzi do najlepszej cukierni w mieście z big baklavą…:-).
Z powodu braku miejscówek nie udaje nam się kupić biletów na pociąg do Baru (odjazd z Belgradu ok. 23, cena 17-20 Euro). Kupujemy więc bilet autobusowy do Żablijaka (12 Euro ze zniżką 10% na Euro

Dzień 6.

Żablijak:
- informacja turystyczna (bardzo pomocny pan, wyjaśni wszystko w każdym języku) – na głównym placu, drewniana budka; mapa Durmitoru 5 Euro
- noclegi – Auto Kapm Mliński potok: pokoje (sobe) - 5-7 Euro, my zapłaciłyśmy 5 Euro (ach te czarujące uśmiechy... hehe); namiot – ok. 3 Euro; na dzień dobry toast z przemiłym gospodarzem, śliwowica of kors :-)
- warto wziąć ciepłe ubrania i ciepły śpiwór jeśli ktoś chce spać w namiocie ponieważ Żablijak znajduje się na ok. 1450 m.n.p.m.
- busy do Budvy albo Herceg Novi jeżdżą dwa razy dziennie i kosztują ok. 10 Euro.
Żablijak to generalnie świetna baza wypadowa w góry i kanion Tary.
Czarnogóra a więc Euro! ceny nieco wyższe niż dotychczas ale bez paniki:
- tutejszy chlebuś (czyli coś na kształt dużej buły) – 0.45 Euro
- serek biały – 1 Euro
- jogurt (litr) – 0,7 Euro
- mleko (0,5l) – 0,5 Euro
- jak wszędzie owoce i warzywka taniutko.
Wieczorem – niespodzianka – nie ma wody w całym mieście (ups!) oj nigdy nie może być zbyt kolorowo :-).
Strona:  « poprzednia  1  [2]  3  4  następna »

górapowrót
kursy walutkursy walut
Węgry (forint) 100 HUF =  1,26 PLN
Słowacja (euro) 1 EUR =  4,61 PLN
[Źródło: aktualny kurs NBP]