podróże, wyprawy, relacje
ARTYKUŁYKRAJEGALERIEAKTUALNOŚCIPATRONATYTAPETYPROGRAM TVFORUMKSIEGARNIABILETY LOTNICZE
Geozeta.pl » Spis artykułów » Europa » Bal w Carskim Siole - współczesna rekonstrucja i słów kilka o Bursztynowej Komnacie
reklama
Krzysztof Wysocki
zmień font:
Bal w Carskim Siole - współczesna rekonstrucja i słów kilka o Bursztynowej Komnacie
artykuł czytany 3050 razy
Niemalże w każdej komnacie są niebieskie charakterystyczne piece w stylu holenderskim, niby takie same, a każdy z nich stanowi odrębne dzieło sztuki. Wielkie schody nazwać można by bogatymi schodami autorstwa Monighettiego prowadzą dumnie do reprezentacyjnych komnat na pierwszym piętrze. Jadalnia Rycerska w biało-złotej toni z wielkim stołem nakrytym do uczty dla dworzan carowej Elżbiety projekcji Rastrellego to wstęp do dalszych wspaniałości ukrytych w tym pałacu. Zielona Jadalnia miejsce uczt niebywałych, przepych lotu wysokiego wraz ze znakomitymi płaskorzeźbami Iwana Martosa wzorowanych na motywach z fresków pompejańskich daje wyobrażenie o igraszkach kulinarnych stołu carskiej rodziny i zaproszonych gości.
Przechodzimy do Wielkiej Sali Tronowej zwanej lustrzaną lub balową. Zaledwie osiemset metrów kwadratowych powierzchni, kilkaset luster okien, 50 żyrandoli, zdobienia, rzeźby, sufit z malowidłem Giuseppe Valerianiego "Tryumf Rosji" z alegorycznymi postaciami bóstw i ludzi, błyszczący parkiet. Johann Strauss dyryguje swoją orkiestrą. Przepiękna muzyka wiedeńska, szelest wirujących sukien pięknych dziewczyn, panowie w dżinsach obcisłe t-shirty opinają przepocone torsy, leżące pod ścianami plecaki, bal w pełni.
Potem salon niebieski pyszniący się niczym młoda panna niebieskim jedwabnym obiciem ścian z motywami chyba wszystkich kwiatów świata. Finezyjne, lekkie meble dopełniają całości wystroju. Siadamy, palimy cygaro, pijemy dobrą kawę, delektujemy się likierem przepysznym, flirtujemy z pięknymi kobietami, po czym przejście do sypialni. Kontynuacja dalszych rozkoszy tego świata wspaniałego.
Czyż tak mógłby wyglądać współczesny bal pałacowy w Carskim Siole? Być może tak, tylko kilka dodatków brakuje w postaci kijów baseballowych, współczesnej namiastki białej broni, tabletek ekstazy lub amfetaminy, dźwięku puszek po piwie. Cóż w Rosji wszystko zdarzyć się może. Rosja to nadal wielka tajemnica i nieprzewidywalna zagadka, której losów najlepsza wróżka nie jest w stanie odgadnąć.
Przechodzimy do największej tajemnicy Carskiego Sioła do dziś nierozwiązanej, czyli Bursztynowej Komnaty. Piękne jadalnie, sale pałacowe lśniące od kilogramów złota i cennych kamieni, pokryte sukami wymyślnymi o fantazyjnych splotach, drogocenne obrazy wiszące na ścianach, choć wspaniałe - bledną wobec tej jednej jedynej komnaty. Milkną głosy, zapada cisza tylko z ogrodów pałacowych słychać nieśmiały śpiew trzmiela. Ściany pełne płonących bursztynów przyozdobione delikatnie złotymi detalami sprawiają wrażenie lekkości, lśniące lustra i to światło naturalne - największy artysta wszechczasów, reżyser czarownych chwil. Komnatę oświetla 250 świec których płomyki dają ciepłe światło o różnym natężeniu i wielkości. Ułożone z marmuru i rosyjskich półszlachetnych kamieni cztery mozaiki przedstawiające różne sceny rodzajowe dopełniają całości. Odbicia postaci na ścianach, cienie półcienie ludzi i zwierząt, cicha muzyka ledwo słyszana. Zastanawiam się czy teatr to w doskonałym wydaniu, czy rzeczywistość, a może następny cud świata ta Bursztynowa Komnata. Rzeczywiście nad wyraz udała się Rosjanom rekonstrukcja Bursztynowej Komnaty na trzechsetlecie Sankt Petersburga. Naprawdę warto ją zobaczyć.
Strona:  « poprzednia  1  [2] 

górapowrót
podobne artykułyPrzeczytaj podobne artykuły
»  Mała Antarktyda o tysiącu nazwach
»  Bliżej niż myślisz... Kaukaz - najwyższe góry Europy
»  Moskwa
»  Samochodem po bezdrożach Rosji
»  TIR-em do domu, cz. I
»  TIR-em do domu, cz. II
»  Kuryle - Jak daleko na koniec świata
»  Sankt Petersburg
»  Rosja - Mongolia
»  Ural Polarny
»  Elbrus 2004 - studencka wyprawa turystyczno-naukowa
»  Gdzie Słońce nie zachodzi...
»  Za górami, za lasami...
»  Kaukaz oczami wspinacza
»  Oczami "turistów-alpinistów"
»  Syberia
»  Koleją Transsyberyjską na wschód
»  Lądem z Rzeszowa do Bangkoku
»  Cinquecento do Kazachstanu przez Ukrainę i Rosję 2004
»  Chibiny - przez kopalnię na szczyt
»  Pociągiem z Polski do Chin przez Rosję i Mongolię
»  Z wizytą u tuwińskiej szamanki
»  Wyprawa do Korei Południowej
»  Expedycja III Sey Kraków-Pekin
»  Rosja Polarna 2008
»  Rosja – Daleki Wschód i Kamczatka
»  Wyprawa Silk Road'2009
»  Ekspedycja Elbrus 2010
»  W dzikie serce Azji - AŁTAJ 2010
fotoreportażfotoreportaż
» Expedycja Morze Czarne 2004 - Tomasz Kempa
wyróżniona galeria
górapowrót
kursy walutkursy walut
Rosja (rubel) 1 RUB =  5 groszy
[Źródło: aktualny kurs NBP]