Piękna i groźna Trincaria
artykuł czytany
778
razy
Skręciwszy w Corso Vittorio Emmanuele dochodzimy do Placu Katedralnego. Katedrę, która obecnie jest mieszanką różnych stylów, ufundował w 1185r. arcybiskup Palermo Gualtiero Offamiglio, w odpowiedzi na zbudowaną przez Wilhelma II (kolejnego normańskiego króla Sycylii) świątynię w Monreale. Wcześniej w miejscu tym stał meczet. Wewnątrz znajdują się porfirowe sarkofagi władców normańskich: Rogera II, jego córki Konstancji, jej męża Henryka VI Hohenstaufa, oraz syna Konstancji i Henryka - Fryderyka II Hohenstaufa.
Idąc dalej widzimy Palazzo dei Normanni, zbudowany przez Arabów, powiększony przez Normanów, rozbudowany potem jeszcze przez Hiszpanów, obecnie siedziba lokalnego parlamentu sycylijskiego. W pałacu najbardziej godna uwagi jest Cappella Palatina (Kaplica pałacowa), której przebogate wnętrze zapiera dech w piersiach. Piękne XII wieczne mozaiki są dziełem mistrzów arabskich, greckich i normańskich i wspaniale ze sobą współgrają. Inne pałacowe sale, wykończone w różnych stylach, są obecnie wykorzystywane przez organy parlamentarne. Wyjątkiem jest przepiękna, ozdobiona fantazyjnymi mozaikami przedstawiającymi różne zwierzęta, Sala Króla Rogera.
I to wszystko co widzieliśmy w Palermo. Nie starczyło czasu na kapucyńskie katakumby, Monte Pellegrino, Zisę, Cubę, przesławne bazary, a przede wszystkim na oddalone tylko o 8 km, położone w Złotej Dolinie (Conca d'Oro) słynne Monreale.
Koniec
Wspaniała Sycylia żegna, ale i zaprasza ponownie. Programu bowiem nie zrealizowaliśmy do końca. Z powodu pogody nie widzieliśmy Trapani, Erice i Zingaro, a z powodu braku czasu Monreale. Niestety. Innym razem. Czekaja też na nas, nie będące tym razem w planie, Syrakuzy, Noto, Ragusa i inne barokowe miasta południowowschodniej Sycylii, tajemnicza Piazza Armerina, wyniosła Enna, dzikie góry Madonie czy wulkaniczne Wyspy Liparyjskie (zwane też Eolskimi). Na pewno skorzystamy z zaproszenia.
Przeczytaj podobne artykuły