Cztery pory roku na Krymie w cztery dni
artykuł czytany
3800
razy
Smaki Krymu
Krym to nie tylko krajobrazy, architektura i przyroda, która zachwyca swą niepowtarzalnością. Półwysep słynie również ze wspaniałej kuchni. Podstawą jadłospisu, są tu potrawy z ciasta z różnymi nadzieniami: twarogiem, ziemniakami, mięsem. Do tej grupy należą pielmieny. Daniem narodowym jest barszcz ukraiński. Ze względu na klimat jest tu wiele potraw dość ciężkich (np. mocno zabielane zupy) i tłustych. Soki owocowe są stosunkowo drogie, napoje gazowane zaś nie nadają się do picia. Za to alkohol jest powszechny i tani. Dostępny jest wszędzie: na bazarach (często własnej roboty) i w sklepach. Jeśli chodzi o wódki i nalewki to z pewnością godne polecenia są "Percówka" (wódka pikantna z papryką) oraz "Porzeczkówka" (czarnosmorodinowa horyłka).
* * *
Nim się spostrzegliśmy nasza wycieczka dobiegła końca. Minęło zaledwie kilka dni, a my mieliśmy za sobą masę wrażeń i doświadczeń. Każdy dzień witał nas inną porą roku. Śnieg, deszcz, wiatr, słońce przeplatały się i sprawiały, że każdego ranka Krym wyglądał inaczej. Świtem patrzyliśmy na zielone palmy lśniące w słońcu, a kilkanaście godzin później te same rośliny pokryte śniegiem. Nie bez powodu, wielu podróżników nazwało Krym krainą czarów i cudów.
* * *
Artykuł był publikowany w Kurierze Chicagowskim, Kurierze Ateńskim, Nowinach oraz w Gazecie Uniwersyteckiej w Rzeszowie
Przeczytaj podobne artykułyfotoreportaż