Bułgaria + Istambuł bez ubarwiania. Wrzesień 2002 r.
artykuł czytany
16117
razy
Jeszcze na studiach planowałem wyprawę do Bułgarii. Jednak dopiero w tym roku udało się nam wyruszyć na miesięczną wyprawę. Poniżej przedstawiam opis naszej podróży i mam nadzieję, że chociaż niektóre informacje będą dla Was przydatne.
Skrótowy opis podróży: Tokaj (24 godz.), Mamaia (3 dni), Złote Piaski (1 godz. i wystarczy), Warna (z samochodu), Obzor (wspominany z sentymentem - 7 dni), Neseber (3 dni), Burgas (4 godz.), Istambuł (na zwiedzenie centrum wystarczy 3 dni), Płowdiw (6 godz.), koleją z Semtemwri do Bańska (5godz.), Bańsko (4 dni), Mełnik (3 dni), Rilski Monaster (2 godz.), Borowiec (1 noc), Sofia (kilka godzin), nieszczęsna Koprisznica (1 noc i kilka godzin na dworcu kolejowym), powrót przez Ruse (3 godz. oczekiwania na "stopa" przez granicę), z Giurgiu do Bukaresztu autobusem, Bukareszt (pół dnia na dworcu), Suczawa (1 godz.), Czerniowce (5 godz.), Lwów (15 min), Rzeszów.
Kiedy jechać?
Polecamy wrzesień. Jest już taniej bo po sezonie (chociaż w przewodnikach różnie ten sezon liczą), mniej ludzi, około 25 stopni ciepła (ale pogody nie da się zamówić), ciepłe morze.
PRAWDA O BUŁGARII.
Niech nikt broń Boże nie myśli, że w Bułgarii jest podobnie jak w Polsce. Niech nikt również nie myśli, że jest lepiej niż w Rumunii czy na Ukrainie. Kraj jest niemiłosiernie zdewastowany, co widać na każdym kroku. Rozlatujące się samochody typu Moskwicz, Trabant, duży fiat, wozy ciągnięte przez woły lub osiołki, dziury w drogach, rozsypujące się domy to stały widok. Bardzo wiele obrazuje średnia zarobków (60-100 dolarów). 1 zł to mniej więcej 2 lewy. Tak było rok temu tj. w 2002 ale teraz pewnie jest inny przelicznik.
Kwatery.
Jak zwykle najpierw trzeba się zorientować w kilku miejscach jakie są ceny. Naprawdę można znaleźć i za 5 lewów kwaterę z przyzwoitymi warunkami (z łazienką) np. w Bańsku: Pensjonat Keramika, ul. N.Rilski 2a, email: kostadin_d@abv.bg, właścicielka handluje na dużym placu w centrum. Nie należy się zrażać tym co mówią na temat cen kwater miejscowi lub jak reagują na nasze propozycje, ponieważ chcą z nas ściągnąć jak najwięcej. Jest po sezonie więc warto się targować. Poniżej 5 lewów nie ma co szukać i się wygłupiać. W Neseberze płaciliśmy już po 6 lewów za pokój. Do tego łazienka na korytarzu i mieszkanie w bloku. Na nowym mieście w Neseberze można jednak znaleźć pokój z łazienką, tarasem i z widokiem na morze za 7 lewów. Szczególnie polecamy pensjonat "Morska Perła" położony przy samej plaży w Obzorze. Spaliśmy w przytulnym pokoiku z dużym tarasem z widokiem na morze. Mieliśmy do dyspozyczji własną lodówkę. Czajnik i żelazko do wspólnego użytku na korytarzu. Wszystko to za 7 lewów od osoby: ul. Czernomorska 36, tel.055043082, Pani Ludmiła. W Koprysznicy udało się nam wytargować nocleg za 8 lewów od osoby. Warunki były bardzo dobre. Koprysznica jest bardzo droga. Nocleg za 8 lewów uzyskaliśmy w drodze wyjątku. Niektóre miejscowości są zabójczo drogie jak na Bułgarie np. Borowiec, z którego trzeba się jak najszybciej ulotnić. W Stambule spaliśmy za 9$/1os: Hetel "Oskar", Mithatpasa Cad. Buyukhaydar, Efendi Sok. No.6 Beyazit/IST Warto ponieważ w hotelu jest miła obsługa, bardzo dobre warunki i jest blisko centrum. Można również znaleźć nocleg za 5 $/1os w pokoju dwu osobowym. Ale warunki są b.b. skromne. Po co tam jedziemy? Przede wszystkim nad ciepłe morze i w piękne góry.
Ważna informacja:
Na granicy dostajemy kartę statystyczną. Należy ją podbijać tam gdzie nocujemy. Jeżeli osoby te nie mają pieczątki to należy poprosić je o napisanie adresu na karcie statystycznej, złożenie podpisu oraz wskazanie od kiedy do kiedy tam będziemy przebywać.
Gdzie warto być:
Na pewno nad ciepłym morzem. My zatrzymaliśmy się w Obzorze chociaż to zwykła dziura. Nie ma tam żadnych zabytków, jest biednie i wszystko się sypie jak w całej Bułgarii, ale nam zależało na tym by było kameralnie, byśmy mogli rozkoszować się przez tydzień ciepłym morzem i całkiem niedrogim jedzeniem w knajpach. Polecamy więc wybrać sobie jakąś miejscowość nad morzem jakich pełno - poza miejscowościami typu Złote Piaski, Słoneczny Brzeg itd. gdzie jest pełno Niemców, Anglików, mnóstwo hoteli, gwar, ścisk, bardzo wysokie ceny i atmosfera niemal taka jak w nieszczęsnej Okunince nad jeziorem Białym. Jednakże i tam jak się naprawdę poszuka to zawsze można znaleźć coś po przyzwoitych cenach ale na pewno nie nad samym morzem. W zależności ile macie czasu, po tygodniu radzę przenieść się w inne miejsce by się nie zanudzić. Żeby mieć jeszcze inne wspomnienia niż tylko piasek i morze należy zobaczyć Neseber. Warto bo stare miasto jest pięknie położone. Ładne miasteczko gdzie warto się zatrzymać z dwa lub trzy dni ( kwaterę znaleźć na nowym mieście ). Po dwóch dniach ma się już dość tych samych uliczek, wygórowanych - jak na Bułgarię - do granic możliwości cen, tłumu ludzi.
Przeczytaj podobne artykułyfotoreportaż