|
Organizujesz niecodzienną wyprawę? Zapraszamy do współpracy z GEOZETĄ!
Napisz do nas i opisz cel, założenia, trasę, skład osobowy itp.
Pisz na adres:
|
Horyzont Marzeń – Na Kołach Pasji
HORYZONT MARZEŃ
Projekt dwojga studentów, który zrodził się z ich pasji do rowerów, podróży, aktywnego wypoczynku oraz pragnienia odkrywania świata, poznawania nowych miejsc i ludzi, przeżywania niezapomnianych chwil i dokonania czegoś, czym tylko nieliczni mogą się poszczycić.
Tytuł wyprawy: W POLSKĘ DOOKOŁA – DANII CHYLĄC CZOŁA
Termin startu: 01 sierpnia 2010 r.
Przewidywany czas: ~30 dni
Jako pierwszą wyprawę naszego nowopowstałego projektu wybraliśmy podróż dookoła Polski. Wyprawa rozpocznie się z początkiem sierpnia (01.08) 2010 roku i potrwa ok. 30 dni. Swoistym deserem wyprawy będzie Wyspa Bornholm, czy też "Rowerowe El dorado" - wyspa należąca do Danii. Dotrzeć na nią zamierzamy na rowerach (a także promem), najpierw jednak przejeżdżając wzdłuż i wszerz nasz piękny kraj. Do przejechania czeka nas ok. 3000 km (~2500 km w kraju, ~300 km na wyspie).
CELE WYPRAWY:
- Wyspa Bornholm - piękne, malownicze, praktycznie już skandynawskie krajobrazy, setki kilometrów dróg rowerowych, znikomy ruch samochodowy, z dala od metropolii, czyste, morskie powietrze, bogata fauna i flora... Słońce, wolność - tu po prostu trzeba być!
- Przejazd dookoła Polski - nasza wyprawa rozpocznie się w Jeleniej Górze i prowadzić będzie przez takie miejsca, jak m.in.: Wrocław, Kraków, Rzeszów, Siedlce, Biskupiec, Białogard, Kołobrzeg, (Wyspa Bornholm), Kołobrzeg(powrót), Złocieniec, znajdując swój koniec w Poznaniu. Pragniemy zwiedzić wspaniałe tereny, w które bogaty jest nasz kraj, oferując nam zróżnicowanie terenu od pasma wysokich gór, poprzez rozległe niziny, mnogość jezior, aż po morze. Uważamy, że nie sztuką jest przejechać w ciągu kilku godzin samochodem/pociągiem/autobusem z gór nad morze, omijając z zawrotną prędkością to, co i tak widzimy tylko przez szybę, bez możliwości zatrzymania i przyjrzenia się danemu miejscu do woli. Celem jest obcowanie z naturą oraz miejscami, które w szalonym pędzie umknęłyby naszej uwadze.
- Rodzina, zdrowie i sport - chcemy udowodnić, że - w erze fastfoodów, sztucznie ulepszanych produktów, pakowanych w plastikowe opakowania, gdzie jedynym ruchem fizycznym jest wieczorne ruszanie palcem po pilocie od telewizora, a kontakt z rodziną dalszą niż pozostali domownicy, ogranicza się do napisania krótkiego smsa - można, a nawet trzeba zrobić o wiele więcej. Czas zejść z codziennej monotonnej ścieżki pomiędzy domem, a pracą, otworzyć oczy i ruszyć w świat. W trakcie podróży, co kilka dni, będziemy odwiedzać nasze dawno niewidziane rodziny lub znajomych z dawnych lat.
O NAS:
Małgorzata Prussakowska
Brodniczanka znad Drwęcy, 23-letnia studentka V roku Chemii Środowiska na Uniwersytecie im. Adama Mickiewicza w Poznaniu. Na co dzień jestem niezmordowaną optymistką widząca sens w byciu życzliwym dla innych. Staram się czerpać radość z każdego dnia i każdej chwili. Z drugiej strony cenię również wyzwania i dlatego czasem poprzeczki stawiam sobie bardzo wysoko, nasycając je dość dużą nutką szaleństwa. W wyniku jednej z nich, spędziłam rok życia w Holandii, gdzie rower stał się moim nieodzownym towarzyszem. Od tamtej pory nie umiem sobie wyobrazić życia bez niego i wypatruję coraz to nowych rowerowych wyzwań. Pasjonuję się podróżami różnej maści, a w szczególności nad wyraz aktywnymi oraz spędzonymi blisko natury. Wychowana pośród licznych lasów i jezior, bliskość przyrody traktuję jako namacalne źródło energii i wyciszenia. Z tych wszystkich powodów moje ostatnie studenckie wakacje pragnę wykorzystać na rowerową przygodę życia, jaką jest nasz projekt „Horyzont Marzeń”.
Krzysztof Kanclerski
Na co dzień - informatyk w Książnicy Karkonoskiej w Jeleniej Górze. Zaocznie - student II roku Grafiki Komputerowej we Wrocławskiej Wyższej Szkole Informatyki Stosowanej. Miałem to szczęście, że 22 lata temu urodziłem się w Jeleniej Górze - stolicy Karkonoszy. Tutejsze tereny to raj dla każdego, kto choć trochę poważniej traktuje jazdę na rowerze. Kiedyś stwierdziłem, że brak roweru w moim życiu czyni je nieatrakcyjnym - postanowiłem to jak najszybciej zmienić. Od tamtej pory jestem radosnym amatorem dalekich rowerowych górskich wypraw. Do swoich największych dotychczasowych osiągnięć zaliczam wjazd na Śnieżkę... (jak sama nazwa wskazuje ;-) po śniegu, na jesieni (18.10) 2008 roku. Gdzieś pomiędzy codzienną pracą, tworzeniem stron www, a ciężkimi treningami, znajduję czas na moje ulubione aktywne obcowanie z naturą, które wypełnia mnie po brzegi pozytywną energią. Jest siłą napędową dla kolejnych wypraw, podróży i chęci samodoskonalenia. Moją wieloletnią pasją jest także judo, pozwalające mi poznać samego siebie oraz pokonywać własne słabości.
Ja "w pigułce": kolarstwo górskie, judo, Muzyka (przez duże M), podróże, grafika komputerowa, animacja, tworzenie stron WWW, literatura fantastyczna, parapsychologia, spotkania ze znajomymi przy dużej dawce śmiechu.
Patroni: